Taki chlebek już od dawna zaprzątał moje myśli, jednak zawsze brakowało mi czasu by dzień wcześniej przygotować sobie bazę do niego. Aż wreszcie nadszedł ten moment, gdy w sklepie sięgnęłam po drożdże z twardym postanowieniem pieczenia :-) Efekt okazał się baaardzo zadowalający więc zachęcam Was do tego przepisu. Okazał się być pyszny odgrzewany i polany oliwą z oliwek.
Składniki :
- 15g świeżych drożdży (lub 7g suchych)
- 1 łyżeczka drobnego cukru
- 225 ml ciepłej wody
- 1,5 łyżeczki soli morskiej
- 400g mąki
- 3-4 łyżki oliwy z oliwek
- kilka ząbków czosnku
- 1/2 pęczka pietruszki
- 1 jajko
- opcjonalnie - woda
Przygotowanie :
- Najpierw przygotowujemy bazę - rozpuszczamy w ciepłej wodzie drożdże i cukier. Pamiętajcie, że woda nie może być gorąca, bo wtedy drożdże tracą właściwości. Dodajemy 200g mąki i mieszamy dokładnie. Zawijamy w misce folią spożywczą i odstawiamy na noc do lodówki.
- Następnego dnia dodajemy pozostałą mąkę i sól, po czym wyrabiamy ciasto energicznie ugniatając ciasto na desce oprószonej mąką. Ugniatamy ciasto do momentu aż będzie gładką, jednolitą masą. W razie gdyby ciasto było za suche i nie do końca Wam się kleiło, możecie dodawać po odrobinie ciepłej wody do uzyskania pożądanego efektu ;-)
- Dzielimy ciasto na 8 równych części i formujemy je w okrągłe bułeczki. Układamy je na okrągłej blaszce nasmarowanej olejem lub oliwą (blaszka powinna mieć średnicę około 20-24cm). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce by ciasto nam jeszcze urosło i bułeczki się do siebie ciasno przytuliły ;-)
- Piekarnik nagrzewamy do 220°C i przygotowujemy w międzyczasie oliwę czosnkową mieszając ze sobą zgnieciony czosnek, sól oliwę i drobno posiekaną pietruszkę.
- Gdy ciasto nam pięknie wyrośnie to smarujemy je po wierzchu jajkiem i pieczemy około 20-25 aż się chlebek zarumieni.
Chlebek podajemy najlepiej ciepły i polewamy go naszą oliwą czosnkowo-pietruszkową.
Następnego dnia chlebek można odgrzewać i polewać oliwą.
Smacznego !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz