Okres Wielkanocny jest zawsze dla mnie radosny bo czuję już wtedy pod skórą nadchodzącą wiosnę...szczęśliwe chwile w ogrodzie, promyki słońca na twarzy...Uwielbiam ten czas, gdy wszystko budzi się do życia. I choć w tym roku ten czas zaburzony jest przykrymi wiadomościami ze świata i marnymi nastrojami społecznymi to ja staram się mimo wszystko wprowadzać do naszego domu pozytywną atmosferę. Wiem, że to właśnie tą atmosferę później będzie wspominać moje dziecko. I staram się by te wspomnienia były jak najbardziej radosne i kolorowe. Mój dom w tym okresie zamienia się niemalże w kwiaciarnię :-) Kocham kwiaty - najwyraźniej mam to po ukochanej Babci Krysi, która nie mogłaby żyć bez świeżych kwiatów na stole ;-) I najpewniej właśnie jej zawdzięczam tą miłość do kwiatów i do upiększania mojej przestrzeni. Już nawet Filip nauczył się,że mama kocha kwiaty i że zawsze ich wszędzie pełno ;-)
Zapraszam Was więc do obejrzenia moich tegorocznych dekoracji Świątecznych. W tym sezonie postawiłam na pastele i naturalne kolory. Sami zobaczcie !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz