niedziela, 14 czerwca 2015

Mrożony sok z limonki i mięty



Dzisiaj mam dla Was pomysł na dwie sytuacje :-)

Jedna z nich to moment, w którym zabieracie się za jakąś potrawę lub napój, w których potrzebujecie soku z limonki...a w domu koszyk z cytrusami pusty...Wielokrotnie jest tak, że pamiętam by zawsze mieć cytryny, jednak limonki schodzą gdzieś na sam koniec listy zakupów, bo nie są bardzo często wykorzystywane. I nagle nadchodzi dzień, w którym ponosi mnie fantazja i limonka jest absolutnie niezbędna. Na taką okoliczność ostatnio przygotowałam sobie mrożone kostki z soku z limonek zmiksowanego ze świeżą miętą. Zapewniam Was, że jak go zrobicie to nagle okaże się, że znajdujecie dla tych pysznych kostek mnóstwo zastosowań i nagle nawet białe wino z magiczną kostką smakuje o niebo lepiej ;-)

Drugą sytuacją zaś, w której te pyszne kostki są rozwiązaniem kłopotu jest sytuacja, w której kupujecie na przykład na imprezę mnóstwo limonek i pozostają one niewykorzystane. Limonki dość szybko wysychają więc ciężko je na bieżąco wykorzystać w większych ilościach. Wtedy właśnie proponuję wycisnąć z nich sok, zmiksować z miętą...lub też nie ;-) i zamrozić.

Ach...nie ma to jak potem w środku szaroburej jesieni dorzucić sobie taką kwintesencję lata do szklanki z wodą lub drinka ;-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz