Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pesto. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pesto. Pokaż wszystkie posty

środa, 1 czerwca 2016

Pesto z liści rzodkiewki z miętą


pesto





Kocham swój ogród latem. Kocham go z wielu powodów, jednak chyba najbardziej kocham go za warzywa. Każdego dnia, gdy dane jest mi boso stąpać po rosie o poranku by zajrzeć na moje grządki odczuwam ogromnie szczerą radość. Cudownie jest patrzeć jak rośliny budzą się do życia i przyglądać się jak niemalże z dnia na dzień z nasion wyrastają zdrowe, świeże, pyszne...moje ! To takie uczucia znane zapewne wszystkim ogrodnikom :-) I później ta wspaniała świadomość, że wiem co jem i do daję mojemu dziecku...bezcenna ! Szczerze Wam powiem, że nie bardzo rozumiem ludzi, którzy mają ogrody i nie mają w nim żadnych ziół ani warzyw...przecież tak niewiele potrzeba by mieć swoje i jeść swoje. Rozumiem, że warzywniki bywają mało estetyczne w pięknych ogrodach. I ponieważ sama jestem estetką, moje warzywniki są niemalże ozdobą ogrodu. Są podwyższone i zrobione z podkładów kolejowych. Takie warzywniki absolutnie nie szpecą ogrodu, są bardzo wygodne i ładne. Szczerze polecam je każdemu :-)

W tym roku wszystko wyjątkowo pięknie rośnie tej wiosny, bo jest gorąco ale jednocześnie burzowo. Rośliny są cudnie nasycone wodą i słońcem.
W zeszłym roku wysiałam dużo rzodkiewki w różnych gatunkach. Oczywiście wysiałam ją zbyt gęsto i w pewnym momencie musiałam powyrywać część sadzonek by dać szansę wzrostu innym. Aż mnie serce bolało, że tyle się zmarnuje...

A w tym roku dla odmiany aż żałuję, że nie wysiałam więcej rzodkiewki ;-)
W tym roku w pełni wykorzystuję liście tych wyrwanych rzodkiewek - do jedzenia na surowo, na kanapkę, do sałatki ale przede wszystkim do pesto !

Pesto z liści rzodkiewki jest pyszne, łagodne i jest miłą odmianą dla tradycyjnego pesto z bazylii. Spróbujcie koniecznie !

Składniki pesto z liści rzodkiewki : 
  • liście rzodkiewki
  • czosnek - przeciśnięty przez praskę
  • sólo, pieprz
  • oliwa z oliwek
  • prażony słonecznik
  • odrobina soku z cytryny
  • mięta - opcjonalnie

Ja swoje pesto zrobiłam z miętą by nadać mu charakteru przy łagodnym smaku liści rzodkiewki, ale wy możecie równie dobrze zrobić je bez mięty a dodać na przykład rukolę do zaostrzenia smaku.

Smacznego !












poniedziałek, 9 maja 2016

Zawijasy z pietruszkowym pesto i szparagami








Ostatnio jak przygotowywałam tartę ze szparagami w wąskiej blaszce zostało mi kilka zblanszowanych ogonów szparagów i pasek francuskiego ciasta. Pękłoby mi chyba serce gdybym miała wyrzucić choć kawałek tych zieloności ;-) Postanowiłam więc coś wyczarować z tego, co miałam i tak w mgnieniu oka powstał pyszny zawijas. Miałam akurat pesto z pietruszki, ale wy możecie użyć dowolnego pesto albo przygotować sobie pyszne pesto z pietruszki - miksując ją z migdałami, oliwą, sokiem z cytryny i czosnkiem. Zawijas wyszedł cudny i baaaardzo smaczny :-)

Co i jak ?

Posmarujcie wąski pasek francuskiego ciasta pesto. Na wierzch ułóżcie pokrojone w drobną kostkę zblanszowane szparagi. Zwińcie ciasto w jak najbardziej ciasny rulon i wstawcie do piekarnika na około 15 minut, na 180 stopni aż ciasto się zarumieni.

Smacznego !








wtorek, 27 maja 2014

Słonecznikowe pesto


     Po dłuższej przerwie w uzupełnianiu bloga nazbierało mi się już materiału na kilka wpisów...ale wciąż brak czasu by obrobić zdjęcia i wszystko opisać. Zacznę więc od pysznego pesto, o którym zbyt wiele mówić nie trzeba ;-) Pesto bowiem wszyscy znają i kochają :-) 

      Ja ostatnio kupiłam w Makro duże opakowanie 500 g  świeżej bazylii i postanowiłam zrobić z niej pesto w wersji ekonomicznej, czyli zamiast  drogich orzeszków piniowych użyłam pestek słonecznika. Wyszło pysznie !  




Składniki :

W zależności od tego ile chcecie uzyskać ostatecznego sosu pesto, tyle bierzecie składników.
Ja na dwa słoiczki użyłam następującą ilość składników :

- 2 kubki liści bazylii
- 1 filiżanka pestek słonecznika
- 1/2 filiżanki oliwy z oliwek
- tarty parmezan wg. uznania
- sól i pieprz


Przygotowanie :

Umytą dokładnie bazylię wrzucamy do miksera lub Thermomixa ( małe ilości można również rozdrabniać w moździerzu ) i rozdrabniamy. Pod koniec wrzucamy pestki słonecznika, tak by nie został on całkowicie zmiksowany tylko pozostały drobne kawałki pestek do rozgryzienia.
Przekładamy wszystko do miseczki i zalewamy oliwą z oliwek. Następnie doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Jeśli chcecie spożyć pesto od razu to dodajemy na koniec tarty parmezan. Jeśli jednak chcecie pesto przechować lub zamrozić to parmezan dodawajcie dopiero przed podaniem, bo sos z parmezanem niestety przechowuje się dużo krócej.    I gotowe !



Jak zrobicie większą porcję pesto to możecie je spokojnie przełożyć do słoiczków i przechowywać w lodówce 2-3 tygodnie albo zamrozić. Dodawajcie je do makaronu, pizzy czy też grzanek.

Nie powinno się tylko pesto podgrzewać ( czyli odpada wekowanie ) bo bazylia pod wpływem wysokich temperatur robi się gorzka !!!